niedziela, 19 lutego 2012

Jestem uzależniona od Hiszpanek ;)

Przytaszczyłam z SH trzy kolejne, dużą różową z chustą





Mniejszą w żółtej sukni





I porcelanowe maleństwo



A we czwartek wpadła mi w ręce taka sierotka- lalka siedząca , z gitarą.
Niestety suknia wymaga kilku napraw




Co ciekawe suknia lalki uszyta jest z jedwabiu a nie z nylonu jak większość Hiszpanek

4 komentarze:

  1. Hiszpanki są świetne,ciekawe czy dałoby się zrobić taką sukienkę na szydełku ? :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Skopi ja myślę , że jakby się uprzeć to da radę - te suknie z tyłu mają "ogon", są bardzo szerokie dołem a dopasowane w biodrach plus tona falban na spódnicy ;) ciekawa jestem Twoich prób wydziergania takiej hiszpańskiej kiecki

    OdpowiedzUsuń
  3. nieziemska panna! :)) Odezwij się na maila do mnie w sprawie tej mojej panny :) Jeśli tylko chcesz;p Jest na blogu wpisany :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kilka razy je widziałam, ale jakoś bez przekonania na nie patrzyłam.. u ciebie prezentują się świetnie! Ta ostatni jakieś takie męskie rysy twarzy ma hihihihi

    OdpowiedzUsuń