czwartek, 13 października 2011

Norweżka prawdopodobnie autorstwa Ronnaug Petterssen

Kolejna Panna z Wielkiego Pudła. Lalka przyjechała w stanie idealnym, więc przy niej nie miałam roboty żadnej,
Prawdopodobnie jest autorstwa Ronnaug Petterssen- identycznej lalki nie znalazłam , ale za to twarz jest bardzo podobna z lalkami które udało mi się odnaleźć, tak samo strój i wykonanie wskazuje na tą Autorkę
Dla zainteresowanych strona o Autorce lalek http://www.ronnaugpetterssen.com/index%201.htm






Lalka ma perfekcyjnie wykonany strój.  Gorset haftowany jest maleńkimi koralikami. Ozdoba na głowie sprawia wrażenie korony- wykonana jest z metalizowanej nici. Wszystkie elementy są porządnie uszyte i wykończone.

wtorek, 11 października 2011

Portugalka - Mimi Portugal Doll

Laleczka przyjechała od Any http://www.belleepoque.pl/ w stanie "do remontu".

Zdjęcie poniżej ( autorstwa Any) prezentują stan w jakim dostałam laleczkę



Największym problemem były rzęsy lalki- przypominające "zużytą szczoteczkę do zębów"
Oddział Okulistyczny Kliniki przywrócił lalce normalny wygląd rzęs, przy okazji przemalowałam brwi- w wersji pierwotnej lalka wyglądała na bardzo zdziwioną ;) i sama farba zaczęła się "rozpływać" w tworzywie, tworząc brzydkie cienie.
W tzw międzyczasie lalka z naprawionymi rzęsami prezentowała się tak:





Zwróćcie uwagę na osobliwe rozwiązanie biustu- tym razem lalka dostała bibułkowe pompony ;)

Sam strój wykonany bardzo starannie, składa się z haftowanej i wykończonej koronką bluzki, spódnicy z naszytym fartuchem, haftowanego gorsetu, długich pantalonów i halki. Wszystkie elementy są zszywane , bez użycia kropli kleju więc odświeżenie stroju nie stanowiło większego problemu. Jedynie pończochy i wsuwane pantofle okazały się być przyklejone do lalki i podstawki, ale i z tym poradziłam sobie.
Po wszystkich zabiegach lalka mogła dołączyć do reszty towarzystwa w witrynie




poniedziałek, 10 października 2011

O Holender! Z Holenderką!

Kolejni pacjenci Kliniki z Wielkiego Pudła.
Duże lalki - ponad 30 cm, kolejni moi ulubieńcy. Te laleczki oprócz prania wymagały uszycia elementów garderoby- oboje mieli koszmarne kawałki materiału naklejone bezpośrednio na korpusy imitujące koszule. Panna przyjechała bezręka i z racji strojów chłopiec oddał pannie rękę, a sam dostał tymczasową protezę.
Dziewczynce zdarłam też koszmarną "fryzurę" - kawałek czegoś naklejone na czubku głowy i zafundowałam grzywkę z warkoczami.






Sycylijka

Lalka z Wielkiego Pudła, którą szczególnie lubię.
Lalka podobnej konstrukcji jak laleczki z Rumunii, pewnie też z końca lat 50tych lub 60 tych.
Jednakże w budowie tej lalki są drobne różnice- nogi i korpus są z materiału, natomiast ręce są plastikowe.
Głowa tłoczona , pokryta materiałem? a przynajmniej takie sprawia wrażenie.






Zachowała się metka

sobota, 1 października 2011

Lalki z Rumunii cz 2

Dziś zaprezentuję laleczkę poprzedniego posta już ubraną , oraz jej koleżankę, która przyjechała w stanie idealnym.
Pierwsza lalka przyjechała bardzo brudna, z resztą jak większość. Ubranie wymagało solidnego prania, a chusta wybielacza, ale wszystko udało się ładnie wyczyścić.
Niestety karteczka z opisem lalki rozsypała się ze starości i niewiele udało się uratować.




Natomiast druga panna przyjechała starannie zapakowana w nieziemsko brudny foliowy woreczek za to sama lalka była w stanie idealnym.


Zachowała się też metka z opisem producenta







Także podobną lalkę znalazłam na stronie Carole
 http://www.worldcostumedolls.com/romania---hunedoara-58091.htm